Jak zwykle pod koniec października, gdy za oknami dno, wiatr dmucha z lewa na prawo, dnia tyle co kot napłakał, my mamy taki jeden dzień, kiedy wszystko robi się jaśniejsze i piękne... Urodziny Julci.
Lublin . Okazał się czarnym koniem tych wakacji. Taką wisienką na torcie. Pięknym zamknięciem sezonu wakacyjno-letniego... Nie wiem czy to za sprawą pogody czy po prostu Lublin jest taki urokliwy... :) Atrakcji co nie miara, chyba wszystkie zaliczyliśmy ;)
Jesień . Zwykle pluję na Nią, przeklinam i złorzeczę... ale nie w tym roku... Postanowiłam docenić Ją nieco... i zachwycić się Jej kolorami, klimatem, zapachami, owocami... Najlepszy plener - ogród działkowe :)
Balkon w końcu nabiera kolorów i przytulności... Nie tylko dlatego, że doszło kilka przedmiotów, ale powoli witam się jesienią i zagościły na półkach wrzosy i chryzantemy... Jeszcze oczywiście nie powiedziałam ostatniego słowa, w planach mam jeszcze kilka pomysłów i zakupów, ale już zaczyna być ta…
4-dniowy wyjazd w Góry Świętokrzyskie był bardzo intensywny. Ilość atrakcji i różnorodność gwarantowały udany wyjazd. Jaskinia Raj, zamek Chęciny, dwa szczyty do zdobycia: Łysica i Łysa Góra, małe urokliwe miasteczka, wioseczki schowane między pagórkami... to tylko niektóre z atrakcji... Najważniej…
Ostatnim wakacyjnym punktem na mapie była Gdynia - Klif Orłowski. Byliśmy już tam kiedyś, bardzo późnym popołudniem. Teraz odwiedziliśmy to miejsce w ciągu upalnego dnia. Jak zwykle w takich sytuacjach trochę się zawiodłam... Tłum ludzi, na plaży brudno i bardzo dużo drobnego szkła pod nogami... Al…
Jastarnia. Drugi tydzień. Czy da się polubić to miejsce po pobycie w cichych i kameralnych Dębkach? Sytuacja trudna, ale nie beznadziejna... Dwie długie, przecinające się ulice całe w piekielnych kioskach, sklepikach, restauracyjkach... Gwar i tłok. Niestety na molo też sytuacja nieciekawa, ale w …
Nasz rodzinny sposób na przetrwanie pół roku szarugi za oknem i sposób, by nie zwariować? To w styczniu myślenie o wakacjach, wybieranie miejsca (co u nas nie jest jakimś szczególnie problematycznym aspektem, bo wiadomo - .... BAŁTYK ! :), szukanie kwatery i oglądanie wywołanych zdjęć... Najpiękniej…
Najgorszy miesiąc w roku mamy za sobą... Dlaczego najgorszy? Bo jakiś taki długi, bardzo zimowy, o wiośnie to jeszcze człowiek boi się pomyśleć, wszędzie szaro-biało-buro, zimno, słońca jak na lekarstwo, kurty zimowe zaczynają nieznośnie ciążyć na grzbiecie i ogólnie tak do dupy... ;-) Ale, w tym se…
Grudzień to jest jedyny miesiąc w roku, który mija tak szybko, jakby miał połowę dni... Najpierw odliczamy dni do Świąt, a potem nagle okazuje się, że wskoczyliśmy już kolejny rok... Nic nie podsumowuję, nie postanawiam, i nie robię bilansu... W tym roku... REALIZUJĘ;-))) Bez planu... Bez napięcia, …
TO MY. Na co dzień gramy w jednej drużynie, ale czasem mamy zagrania jak wytrawni przeciwnicy. Uwielbiamy odkrywać Polskę i jeździć na nasze R.O.D.O.S. GOSIA. KaOwiec ;) Odpoczywam w towarzystwie przyrody. Uwielbiam planować nasze wyjazdy. Jak zwiedzam - to nie biorę jeńców. Robię zdjęcia. Setki zdjęć ;) TOMEK. Organizator i naprawiacz naszej rzeczywistości. Zapalony kibic F1, piłkarz amator i rowerzysta. ASIA. Zdystansowana. Spokojna. Domatorka. Bliskie tematy to ekokosmetyki i zdrowe jedzenie. Wielkie serce. JULKA. Jak chodzi – to biega. Ogląda Fakty. Dobrze liczy. Nie przegadasz Jej… Wrażliwa na problemy świata. Wulkan energii. Odnawialnej.