Poznań
Po czerwcowo-lipcowym delektowaniu się rozkwitem naszej działki postanowiliśmy jednak ruszyć w świat i .... tym światem okazał się .... Poznań. W końcu jest lato, trzeba korzystać ze sprzyjającej pogody i ładować baterie na kolejne, chłodniejsze miesiące...
W Poznaniu plan był jeden - niespiesznie szwendamy się po mieście, trochę łapiąc azymut na murale, ale z przewagą zapomnienia o dorosłości, a byciem Tu i Teraz. Siedzenie pod fontanną na rynku zajadając (bez poczucia winy!) rogala marcińskiego czy konsumując wieczorem lokalny trunek oraz urodzinowe niedzielne śniadanie w pobliżu Starówki, to są te momenty dla których warto było tu przyjechać...
I spacer po Jeżycach...
I jeszcze krótka wizyta w Kórniku - zaliczony spacer po arboretum kórnickim, które otacza zamek, a potem chwila relaksu nad wodą - promenada zwieńczona molem i wieżą widokową na jezioro Kórnickie.
Poznań (09-10.08.2025)
Komentarze
Prześlij komentarz