KOWARY i okolice (Karkonosze)

Kowary, to miejscowość turystyczna pięknie usytuowana pod najwyższym masywem Karkonoszy, Śnieżki. To jest idealne miejsce jako baza noclegowa, stąd blisko do wszystkich atrakcji regionu. 

My spędziliśmy cudowne 4 dni goszcząc u Agatki  i Michała, odgrażając się, że nie ostatni... ;)

Co warto zobaczyć? Na pewno dużo więcej, niż nam udało się zobaczyć... więc na pewno tu wrócimy...


 Kowarska Starówka to ulica 1 Maja, zamknięta dla ruchu kołowego. Promenada spacerowa zaczyna się Mostkiem Miłości, a kończy okazałym budynkiem Ratusza. Spacer przebiega pośród pięknie odrestaurowanych kamienic, wąskie bramy, uliczki, podwórka i dużo zieleni tworzą urocze miejsce. Warto przejść przez Mostek Miłości (ale to nie jedyny taki urokliwy mostek) i pospacerować wzdłuż rzeczki Jedlica. To tu znajdziemy Kowarską Wenecję. W ciągu kolejnych kilku lat Samorząd zamierza stworzyć na 3-kilometrowym odcinku Jedlicy 50 mostów i kładek.

 

 

 

 

 

 















Fabryka Dywanów w Kowarach powstała w  XIX wieku. W najlepszych latach w fabryce powstawało nawet 12 tysięcy metrów kwadratowych dywanów rocznie. Kowarska fabryka specjalizowała się we wzorach kojarzących się jednoznacznie z krajami bliskiego wschodu (to był ukłon w stronę historycznego szkolenia u tureckich mistrzów). Produkty eksportowane były nawet do Ameryki Południowej. Fabryka była unikatowym w skali światowej, żywym symbolem europejskiej historii tkactwa. W 2009 roku zamknięto produkcję.

Na bocznej ścianie hali warto zobaczyć mozaikę. Mozaika przedstawia typowy szenilowy dywan o wymiarach 8×9 metrów.  Wykonana ze 169 tysięcy płytek ceramicznych wielkości 2x2cm. Płytki w 18 różnych kolorach wytworzono w wałbrzyskiej fabryce porcelany. Dzieło powstało w 1978 roku, a pracował nad nią przez 3 miesiące zespół wzorników pod kierownictwem Stanisławy Lewkowicz. Mozaika jest w coraz gorszym stanie technicznym, ale na szczęście trwają działania, aby mozaikę odrestaurować i przywrócić jej dawny blask.

 


Muzeum Sentymentów, działa we frontowej części opustoszałej fabryki. Koniecznie trzeba tu zajrzeć, aby przenieść się do czasów młodości i czaru PRL-u. Wspomnienia z dzieciństwa wracają jak żywe, uśmiech nie schodzi z twarzy przez cały pobyt w zaaranżowanej 400-metrowej przestrzeni... 

 









Wyspa Fun. Na niewielkim rozlewisku wodnym powstała wyspa Fun. Miejsce, gdzie można zjeść, pobawić się i wypożyczyć sprzęty wodne (to latem). Teraz było tu cicho i spokojnie.  





Huta Szkła Kryształowego "Julia" w Piechowicach. Początki huty "Julia" sięgają od 1866 roku była pierwszą uruchomioną w Polsce po wojnie hutą szkła kryształowego. Od ponad 150 lat nieprzerwanie  produkuje unikalne i wysokiej jakości szkło szlifowane, łącząc doświadczenia rzemieślnicze z nowoczesnymi technologiami. Hutę można zwiedzać w grupach z przewodnikiem, (podczas spaceru zobaczymy jak wydmuchuje się szkło i jak się wycina wzory, usłyszymy wiele ciekawostek z tego magicznego procesu jakim jest powstawanie szkła). Ciekawostka: kryształowa szklanka powstaje 2 dni, kieliszek - 3, wazon - 4. Na miejscu działają dwa świetnie zaopatrzone sklepy z bogatym asortymentem. 

 

 



Punkt widokowy - Zamek Księcia Henryka. Piękna, słoneczna  i ciepła pogoda pozwoliła nam odbyć 30-minutowy przyjemny spacer na wzniesienie Grodna, na najwyższy szczyt Wzgórz Łomnickich. Zabytkowy zamek myśliwski wybudowany w formie sztucznych ruin (z 1806 r.) został  wyremontowany i udostępniony do zwiedzania. Z zamku rozpościera się widok na okolicę Zbiornika Sosnówka i masyw Śnieżki.







 




Zima. Po zimę (taką z prawdziwym śniegiem i słońcem!) pojechaliśmy 15 km dalej (a właściwie wyżej) do Czech. Mala Upa przywitała nas piękną, zimową pogodą. Udało się pozjeżdżać z górki, ulepić Olafa, posiedzieć w słońcu i nacieszyć oczy pięknym, zimowym widokiem...












Kowary (08-11.02.2025)


Komentarze

Copyright © Drążki.eu