Sezon działkowy... start! :-)
Sezon działkowy ruszył...
Choć woda jeszcze! nie puszczona,
trawa po kolana,
stołu nie ma,
a domek zawalony naszymi bambetlami...
Eech...
W tym roku, przez trwający remont, trudniej niż w poprzednich latach, doprowadzić działkę do stanu zadowalającego... Sezon dopiero ruszył, jeszcze trochę czasu jest, po kolei będziemy wszystko ogarniać...
Ale już pierwsze optymistyczne przebłyski są: trawa skoszona, mirabelka za domem podcięta (bo tak powypuszczała dzikie pędy, że nie można się było dostać do kompostownika), piaskownica dla Julci - lada moment będzie gotowa do zabawy...
Ale pomimo niedociągnięć... i tak zabawa jest świetna :-)
Komentarze
Prześlij komentarz