Idą zmiany... Cz. 1
Tak, tak... w końcu...
Po tylu latach
marzeń, planów, rozkminiania czy damy radę, czy warto...
Jak?, po co?, dlaczego?, od czego zacząć?, co dalej?, ile? z kim? gdzie?
Wszystkie te i inne pytania zadawaliśmy sobie przez ostatnie lata/miesiące i odmienialiśmy je przez wszystkie przypadki...
Decyzja o przeprowadzeniu
GENERALNEGO REMONTU
naszego 60-m mieszkania została podjęta w październiku.
Podjęliśmy też od razu pierwsze decyzje,
co by się nie rozmyślić... nie zrezygnować nagle...
Podpisanie umowy z Agnieszką - projektantką,
która pełni funkcję wykonawczo-sprawczą...
która pełni funkcję wykonawczo-sprawczą...
było naszym startem, punktem, że już nie ma odwrotu...
a wszystko się zaczyna... ;-)
a wszystko się zaczyna... ;-)
Za mniej więcej 2 tygodnie czeka nas przeprowadzka... Pakowanie lada chwila się zacznie...
A teraz z wielką przyjemnością zamieszczam
po raz ostatni
stan teraźniejszy :-)
po raz ostatni
stan teraźniejszy :-)
Komentarze
Prześlij komentarz