M jak mieszkamy....
Duuużo czasu minęło, od ostatniego posta, ale co zrobić... Takie życie, które pędzi na oślep nieubłaganie...
A My? Mieszkamy sobie w starych-nowych kątach, oswajamy przestrzeń, choć jak to się mówi, do "luksusu" człowiek się szybko przyzwyczaja ;-)
Dziś wrzucam zdjęcia takie "panoramiczne", które pokazują co i jak, ale bez wdawania się w szczegóły, które tak na prawdę są w domu najważniejsze.... Obraz troszkę przekłamany ;-) ale ja osobiście upajam się takim widokiem - wszystko pochowane, na swoim miejscu, jednym słowem PORZĄDEK, aż oczy bolą.... ;-) A taki widok nie jest częsty, ba, nawet bym zaryzykowała stwierdzenie, że jest na co dzień niespotykany ;-)
Zdjęcia robiłam jak nikogo nie było w domu, więc trochę to wszystko wygląda jak z katalogu, a nie z prawdziwego naszego mieszkania, w którym szaleją dzieciaki i Mąż... ;-) Ale, skoro to pierwsza sesja po skończonym remoncie, więc i ta się rządzi swoimi prawami...
Przedpokój.
Kuchnia.
Łazienka i ubikacja.
Julia.
Asia.
Salon.
Komentarze
Prześlij komentarz