Działka...
Kolejne dwa letnie tygodnie za nami...
Weekendy jak zwykle spędzaliśmy na działce...
Ale to nie jest tak,
że my NIC nie robimy
TYLKO beztrosko spędzamy czas... :-)
My:
kopiemy, grabimy, stawiamy budynki, robimy porządki, tniemy, wkopujemy, wykopujemy, sadzimy, wyrywamy....
I końca nie widać, a co gorsze -
nie widać również spektakularnych efektów naszej
ciężkiej, mrówczej pracy... Na razie...
Ale mam nadzieję,
że przed końcem sezonu
będę mogła pokazać kilka ŁADNYCH zdjęć...
A na obecną chwilę wygląda to mniej więcej tak:
Komentarze
Prześlij komentarz