Soblówka. Na końcu świata...
Tegoroczną
Majówkę
spędziliśmy na końcu świata... :-)
I to dosłownie...
Soblówka - maleńka wioseczka,
niedaleko granicy ze Słowacją w Beskidzie Żywieckim.
Koniec świata, ale... piękny koniec świata :-)
Tu mieszkaliśmy...
Prawdziwa wieś i przyroda na wyciągnięcie ręki...
A te widoki? Dosłownie z okna... :-)
Cudo...
P.S.
Marciu! Oby częściej i więcej!
Uciekać od codzienności, ładować akumulatory,
gadać, łazić bez celu,
po prostu
odpoczywać w baaardzo miłym towarzystwie!
:-))))
Komentarze
Prześlij komentarz